Weekend w Paryżu

paryż weekend w paryżu francja magdalena błaszczyk fotografia cuda niewidy 16

Paryż nie bez powodu zwany jest miastem zakochanych. Setki malutkich, przytulnych kafejek, migoczące światła zabytkowych domów handlowych rozświetlające zimowy mrok czy panorama stolicy Francji z dumnie wyeksponowaną wieżą Eiffla od lat przyciągają tu pary z najdalszych zakątków świata. To doskonały cel romantycznej, kilkudniowej wycieczki, na którą warto zabrać ukochaną osobę z okazji zbliżającego się święta zakochanych.

Paryż jest najczęściej odwiedzanym miastem świata przyciągającym rocznie blisko 30 milionów turystów, z czego znaczną część stanowią pary świętujące miesiąc miodowy, jubileusz małżeństwa czy po prostu cieszące się własnym towarzystwem z dala od rodzimej miejscowości. Co składa się na aurę romantyzmu od wieków spowijającą Paryż? Czy są to wysokie na kilka metrów, majestatyczne fontanny, przywołujące ciepłe wspomnienia z dzieciństwa karuzele, a może zapierające dech w piersiach dzieła malowane na oczach turystów przez paryskich mistrzów na place du Tertre? Na etykietkę Paryża jako stolicy miłości składa się z pewnością kilka elementów, a setki uroczych skuterów i hulajnóg w całym mieście tylko uzupełniają ten malowniczy obrazek.

Stolica Francji kryje w sobie wiele atrakcji.  Jako, że wiele par wybiera się jedynie na weekend lub Walentynki w Paryżu, opracowany plan trzydniowej wycieczki jest idealną opcją na szybki wyjazd umożliwiający nie tylko zwiedzenie miasta, ale także spędzenie czasu z ukochaną osobą.

paryż weekend w paryżu francja magdalena błaszczyk fotografia cuda niewidy 11

paryż weekend w paryżu francja magdalena błaszczyk fotografia cuda niewidy 12

paryż weekend w paryżu francja magdalena błaszczyk fotografia cuda niewidy 22

paryż weekend w paryżu francja magdalena błaszczyk fotografia cuda niewidy 25

Plan wycieczki trzydniowej po Paryżu

Pierwszy dzień:Poranek w Luwrze. Okolice Luwru przez wieki uznawano za szczyt elegancji i luksusu oraz za centrum polityczne i kulturalne Francji. Wybranka serca na pewno doceni romantyczny gest w postaci zawieszenia kłódki z inicjałami na moście Pont des Arts, który prowadzi w okolice muzeum. Sami Paryżanie zwą go mostem zakochanym. Wszyscy doceniają jego urok i niesamowity widok na serce miasta – wyspę Cité i wieże katedry. Okoliczne stoiska z używanymi książkami, pocztówkami czy obrazami dodają magii miejscu. Obyczaj zawieszania kłódek narodził się podobno w Rosji, gdzie w ten sposób nowożeńcy chcieli „połączyć się na zawsze”. Gest wrzucenia kluczyka do wody po zamknięciu kłódki miał charakter symboliczny. I choć po przekroczeniu liczby 1500 kłódek na moście, władze w obawie przed zawaleniem mostu, zaczęły je dyskretnie zdejmować, a część par przeniosła się na „most biskupi” nieopodal katedry Notre Dame to Pont des Arts nadal jest miejscem kultowym, a kluczyk na dnie Sekwany pozostanie ukryty na wieki.

Zanim Luwr stał się trzecim największym muzeum na świecie była to siedziba francuskich władców. Samo spojrzenie na szklaną piramidę, stanowiącą główne wejście do budowli, powoduje szybsze bicie serca nawet u tych, którym do koneserów sztuki bardzo daleko. Mona Lisa, rzeźba „Nike z Samotraki” czy „Wenus z Milo”, które możemy znaleźć pośród niekończącej się ekspozycji w podziemnym muzeum, to elementy obowiązkowe zwiedzania. W akwenach wodnych naokoło piramid pluskają się mewy idealnie wtapiając się w panującą tu atmosferę. Co ciekawe, do 25. Roku życia wszyscy obywatele Unii Europejskiej otrzymają darmowy bilet wstępu. Klimat miejsca podkreślają grupy studentów, a często nawet dzieci, odwzorowujące za pomocą ołówka na papierze prace swoich mistrzów z zachowaniem najmniejszych detali. Ich bezsprzeczny talent robi niemal równie piorunujące wrażenie, co dzieła wiszące na ścianach muzeum.

Z Luwru czeka nas dłuższy spacer Ogrodami Tuileries, najstarszymi i największymi założeniami ogrodowymi w Paryżu, prosto na plac Zgody, czyli Place de la Concorde. Czas umiał będzie majestatyczny widok diabelskiego młynu rysujący się przed nami. Romantyczna przejażdżka kosztuje około 10 euro. Warto utrwalić w pamięci widok na największe paryskie zabytki właśnie w tej formie.

Z Placu Zgody aż do Łuku Tryumfalnego ciągnie się jedna z trzech najdroższych alei handlowych na świecie, na której znaleźć można dosłanie wszystko – od butików i dyskotek aż po salony samochodowe. Mowa oczywiście o Polach Elizejskich. Od zgiełku wytchnienie znaleźć można w okolicznych XIX-wiecznych parkach. Ciężko w to uwierzyć, ale jeszcze 150 lat temu na terenach Avenue des Champs-Élysées pasły się krowy i grasowali bandyci. Dziś jest to miejsce tętniące życiem, gdzie Francuzi zbierają się by świętować najważniejsze dla kraju wydarzenia, takie jak święta narodowe czy zwycięskie dla Francji mecze piłki nożnej. Po drodze prócz takich atrakcji jak Grand Palais, Petit Palais, siedziby francuskiego prezydenta czy też najbardziej szykownej ulicy Paryża av. Montaigne, zobaczymy całe rzędy uroczych, wykonanych z drewna, białych domków, charakterystycznych dla zimowego obrazu miasta. Dostać w nich możemy nietuzinkowe lub te bardziej tradycyjne pamiątki, prażone kasztany czy łakocie.

„Kamienna masa na wzgórzu chwały” – tak określił Łuk Tryumfalny Victor Hugo. Zgodnie z życzeniem Napoleona, Łuk zapewnił mu nieśmiertelność i odzwierciedlił jego miłość do antyku. To właśnie tędy przeszedł konwój żałobny , podczas którego przeniesiono trumnę z ciałem cesarza do Pałacu Inwalidów, gdzie spoczywa do dziś. Budowa Łuku trwała aż 30 lat!  Wejście na górę krętymi schodkami wymaga nie lada krzepy, ale panorama ze szczytu budowli jest naprawdę niesamowita i warta podjętego wysiłku.

Wycieczka kończy się w okolicach Wieży Eiffla i Pól Marsowych. Spod Łuku Tryumfalnego można dostać się tam na piechotę lub podjechać środkami komunikacji miejskiej. Sławetna wieża powstała w setną rocznicę wybuchu rewolucji francuskiej jako eksponat Wystawy Światowej. Budowla, która stała się symbolem Paryża początkowo zaskarbiła sobie pokaźne grono przeciwników. Zwano ją „wulgarnym czopkiem” czy „skrajnym przypadkiem brzydoty”, a krytyka ze strony środowisk twórczych nie miała końca. Artyści zorganizowali nawet głośny protest, w którym domagali się zakazu budowy wieży, a gdy już stanęła, ostentacyjnie wybierali okrężną drogę, by nie musieć na nią patrzeć. Dziś na Polach Marsowych, jednym z największych parków Paryża,  setki osób rozkładają koce  i degustują bagietki z serami, by nacieszyć się klimatem Francji pod jej najbardziej rozpoznawalną budowlą. Co ciekawe, Wieża Eiffla nie pozostaje niewzruszona na czynniki atmosferyczne: jej wieża zimą kurczy się nawet o 18 cm, a pod wpływem wiatru odchyla się od pionu o 6 cm.  Na szczycie jej corocznie zaręcza się mnóstwo par ze wszystkich stron świata.

paryż weekend w paryżu francja magdalena błaszczyk fotografia cuda niewidy

paryż weekend w paryżu francja magdalena błaszczyk fotografia cuda niewidy 19

paryż weekend w paryżu francja magdalena błaszczyk fotografia cuda niewidy 18

Dzień drugi:
Czeka nas wyprawa do historycznej kolebki Paryża – wyspy Cité, która wraz z pobliskim ratuszem i halami stanowi serce miasta.  Mimo masy turystów, nadal można zagubić się w urokliwych uliczkach i poczuć atmosferę dawnych czasów. Zwiedzanie warto rozpocząć od Forum des Halles, które połączone z największą stacją paryskiego metra są ponoć najbardziej ruchliwym miejscem na świecie.  Centrum handlowe z butikami, restauracjami, kinem, basenem i biblioteką zastąpiło działający tu niegdyś targ miejski.

Kolejnym punktem jest Centrum Pompidou, które niezmiennie budzi wielkie kontrowersje i krytykowane jest jako niepasujące do paryskiej architektury. Nic dziwnego, liczne rury, przewody i kable fasady budynku budzą zdziwienie, ale także żywe zainteresowanie. Mieści się tu jedna z najbogatszych kolekcji sztuki nowoczesnej na świecie.

Tradycyjny obraz miasta ponownie przywołuje widok ratusza, będącego miejscem publicznych straceń w burzliwej historii Paryża. Plac był świadkiem wielu strajków i rebelii, splamiła go krew niejednego buntownika. Dziś jest to urokliwe miejsce z grającą karuzelą pośrodku placu przed budynkiem Ratusza, na której kolorowych konikach dzieci wprost nie posiadają się ze szczęścia.

Po przejściu mostem na wyspę Cité czeka na nas słynna katedra Notre-Dame, miejsce koronacji królów i cesarzy.  Wejście do wnętrza katedry jest bezpłatne, a spora kolejka przesuwa się bardzo sprawnie. Niesamowitym widokiem, spotykanym w godzinach popołudniowych, są setki gołębi i mew kłębiące się na placu przed katedrą, zwabione przez kilka karmiących je codziennie osób. Ptaki są bardzo oswojone i możemy mieć pewność, że gdy tylko wyciągniemy rękę z kawałkiem bagietki,  gołębie obsiądą ją w błyskawicznym tempie.

Następnie czeka nas spacer na wyspę św. Ludwika, zwaną polską wyspą na Sekwanie. Znajdziemy tam liczne polskie akcenty. Nic dziwnego, gdyż w XIX w. wyspę szczególnie upodobała sobie polska emigracja.

Ostatnim punkiem jest przechadzka po Dzielnicy Łacińskiej.  Jest ona uznawana za studencki raj, choć początki działalności edukacyjnej w tych rejonach były raczej prymitywne: profesorowie zbierali żaków w stajniach, stodołach lub wprost na ulicy, a dopiero znacznie później, by przyjąć coraz liczniejszych studentów, powstały pierwsze tak zwane kolegia. To właśnie tutaj, prócz takich zabytków jak Panteon, Muzeum Średniowiecza Cluny, , Place Saint-Michel czy Kościoła Saint-Julien-le-Pauvre, zobaczymy budynek Sorbony, najsłynniejszego paryskiego uniwersytetu, założonego już w 1253 roku.

paryż weekend w paryżu francja magdalena błaszczyk fotografia cuda niewidy 4

paryż weekend w paryżu francja magdalena błaszczyk fotografia cuda niewidy 14

paryż weekend w paryżu francja magdalena błaszczyk fotografia cuda niewidy 24

Dzień trzeci:
Ostatni dzień wyjazdu warto przeznaczyć na zwiedzanie Montmarte. Dominujące nad miastem wzgórze można nazwać miastem w mieście. Jest to najwyższe wzniesienie dzisiejszego Paryża (130 m n.p.m.). W XIX w. liczne kabarety i domy publiczne przyciągały tu spragnionych doznań artystów i literatów, co zapoczątkowało sławę dzielnicy.  Najbardziej rozpoznawalnym kabaretem jest oczywiście Moulin Rouge, którego dach zwieńcza charakterystyczny czerwony wiatrak. To właśnie tu odbył się pierwszy publiczny pokaz striptizu, który wywołał taki skandal, że nie obyło się bez ofiar śmiertelnych. Aktualnie jest to jeden z najprzyzwoitszych i najbardziej tradycyjnych kabaretów w całym Paryżu. Spacer po bulwarze de Clichy, pełnym sex-shopów czy sklepów z wyuzdaną bielizną z pewnością doda pikanterii każdemu związkowi. Znajdziemy tu także Muzeum Erotyki, w którym mieści się zbiór sztuki erotycznej z całego świata. Ekspozycje złożone z pasów cnoty, dokumentacji życia paryskich prostytutek z XIX. wieku czy eksponaty egzotyczne mogą czasami szokować.

Po przechadzce ulicą pełną nieprzyzwoitości czeka swoista pokuta za grzechy – wspinaczka schodami aż do Bazyliki  Sacré Coeur. Razem z Wieżą Eiffla, bazylika uznawana jest za emblemat Paryża.  Mieszkańcy miasta sami przyczynili się do jej budowy – powstała dzięki darom 10 milionów Francuzów. Tuż obok bazyliki przejdziemy na Place du Tertre, gdzie przyjrzeć się można pracy paryskich artystów na żywo. To doskonałe miejsce, by nabyć oryginalną, autorską pamiątkę z walentynkowego wyjazdu – wspólny portret we dwoje, który malarze wykonują na zamówienie.

Jak kulturalnie i ciekawie spędzić czas w Paryżu we dwoje? Nie będzie to trudne zadanie, gdyż wmieście odbywa się ponad 300 wydarzeń kulturalnych dziennie. Koncerty muzyczne, kabarety, ekspozycje czasowe czy spektakle teatralne czekają tu na każdym kroku. W kioskach można nabyć magazyny informacyjne Pariscope i L’Officiel des spectacles, ukazujące się w każdą środę wraz z nowymi repertuarami. Skarbnicą wiedzy na temat życia miasta po godzinie 18.00 jest także portal internetowy www.parisnightlife.fr. W mieście każdy znajdzie cos dla siebie – teatry oferują nie tylko ambitne sztuki, ale także te czysto rozrywkowe, mające na celu rozbawienie publiczności. Popularną formą teatru są też tzw. café-théâtre, podczas których aktorzy mieszają się z publicznością. Wiele sław wielkiego ekranu, takie jak Gérard Depardieu, w taki właśnie sposób stawiało pierwsze kroki na scenie.

Mimo tak bogatej oferty, bilety na przedstawienia rozchodzą się błyskawicznie, więc jeśli zależy nam, aby zabrać drugą połówkę na kulturalne wydarzenie w Paryżu, należy zarezerwować bilety z wyprzedzeniem lub wcześniej stanąć w kolejce w celu zakupu najczęściej najtańszych, stojących biletów. Polecić tu można Comédie-Française, czyli najbardziej prestiżowy teatr w całej Francji. Z koeli w Studio Gelande nieprzerwanie wyświetlany jest pokaz kultowego horroru z lat 70. „Rocky Horror Picture Show”, który jako pokaz interaktywny angażuje do czynnego udziału w nim widzów. Pośród listy przedmiotów do zabrania ze sobą na show znajdziemy:  m in. butelkę wody, ryż, gumowe rękawiczki czy… papier toaletowy.

Muzyka w mieście jest tak wszechobecna, że Paryż z czystym sercem polecić można wszystkim melomanom. Jej dźwięki usłyszymy w kościołach, klubach jazzowych, restauracjach czy operach (np. Opera Bastille). Jeśli preferuje się muzykę taneczną, Paryż  oferuje wachlarz   klubów i dyskotek, w których zabawa trwa do samego rana. Jednym z najpopularniejszych klubów jest Betafor, założony w charakterystycznej czerwonej łodzi z miniaturką latarni morskiej w środku.

paryż weekend w paryżu francja magdalena błaszczyk fotografia cuda niewidy 21

paryż weekend w paryżu francja magdalena błaszczyk fotografia cuda niewidy 23

JAK DOJECHAĆ?
Aby pozwolić sobie na pobyt w stolicy Francji nie trzeba być bogaczem! Wręcz przeciwnie, w dobie tanich linii lotniczych, Wizzair czy Ryanair oferują przeloty z kilku miast Polski już za kilkanaście złotych przy wcześniejszej rezerwacji. Niemal dwudniowa podróż samochodem czy autokarem do Francji skraca się do… dwóch godzin. Należy jednak pamiętać, że tanie linie lotnicze trafiają do Beauvais, podmiejskiej miejscowości, a nie do samego serca Paryża. Do centrum dostajemy się, kosztującym 15 euro w jedną stronę, autokarem o wysokim standardzie. Ci bardziej rozrzutni mogą skorzystać z usług rodzimego przewoźnika LOT, co kosztuje od około  500 złotych w górę za przelot w obie strony.

GDZIE SPAĆ?
Wersja skrajnie oszczędnościowa wyjazdu może zakładać wynajęcie miejsca w pokoju wieloosobowym, co w samym centrum kosztuje około 100 złotych za noc. Jeżeli podczas Walentynek szukamy jednak pewnej dozy prywatności, warto rozejrzeć się za pokojem dwuosobowym. Ceny są bardzo zróżnicowane w zależności od standardu oraz położenia danego obiektu i zaczynają się od około 20 euro za noc od osoby.

KOMUNIKACJA
Paryż należy do najlepiej skomunikowanych miast świata. Metro pozwala na szybkie poruszanie się po mieście, a jego rozbudowana siatka sięga niemal wszędzie. Poza nim, skorzystać można także z tramwajów, autobusów, kolejki RER czy pociągu. Bilet jednorazowy, do każdego z wyjątkiem pociągu, środku transportu kosztuje 1,70 euro, a 10-biletowy karnet to koszt ponad 12 euro. W razie intensywnego zwiedzania warto zastanowić się, czy opłacalny nie będzie zakup biletu całodniowego. Czasami może to  okazać się zbędne, gdyż główne zabytki Paryża położone są na niewielkiej powierzchni, którą można spokojnie przemierzyć na piechotę. Co ciekawe, od 2007 roku w mieście działa zautomatyzowany system wypożyczalni rowerów, który uzupełniać ma komunikację miejską. Ciężko wyobrazić sobie lepszy punkt romantycznego wypadu we dwoje od rowerowej przejażdżki  pośród malowniczo oświetlonych paryskich ulic.

Zdjęcia z Paryża zostały wykonane obiektywem Nikkor 50 mm f 1.4. Dość zachmurzone, grudniowe niebo powodowało równomierne, mało kontrastowe oświetlenie i raczej chłodny odcień zdjęć.

2 Comments on “Weekend w Paryżu

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *