Sesja Anety i Kuby w Ogrodzie Botanicznym
Sesja narzeczeńska w Ogrodzie Botanicznym we Wrocławiu? Tak mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka! Tak naprawdę była to sesja ślubna w Ogrodzie Botanicznym Anety i Kuby, którzy poprosili by część ich zdjęć została wykonana, gdy mają na sobie codzienne ubrania. Od zjawiskowej Anety w pięknej długiej sukni trudno było oderwać wzrok. Całość sytuacji Pary Młodej idealnie współgrała z otaczającymi nas kaktusami i innymi roślinami. Na zdjęcia wybraliśmy przeszklone szklarnie. Mnie osobiście najbardziej urzekły zdjęcia ślubne w kaktusiarni. Niecodzienne kolory i delikatne światło przebijające się przez szyby szklarni tworzą tam magiczny klimat. Do tego Aneta i Kuba, absolutnie zakochani w sobie i tak swobodni przed obiektywem jak tylko fotograf może sobie wymarzyć… Och, ach!Drugą, już ślubną część sesji wykonaliśmy w jednym z okolicznych lasków. To sekretne miejsce Cudów Niewidów 😉 Uwielbiam cienkie pnie symetrycznie posadzonych młodych drzew i porośnięte grubym mchem ścieżki. Do tego to światło, które zawsze rozpieszcza nas w tamtym miejscu! Panna Młoda Zmieniła stylizację na zniewalającą suknię Gosi Motas, która szyta była specjalnie na Pannę Młodą. Przyznam, że nigdy jeszcze nie widziałam takiej sukni. Kształtem przypominała rybkę, jednak i materiał i wykończenie składały się na niepowtarzalny efekt. Stylizację dopełnił wianek ze świeżych kwiatów oraz łososiowe buty, które skrzętnie obfotografowałam już w dniu ślubu. A co powiecie na firankę w stylu boho na sesji ślubnej? Moim zdaniem wpisała się świetnie w klimat, a całości zdjęć dodała pazura!suknia Małgorzata Motassesja ślubna Ogród Botaniczny we Wrocławiu