Style Me Pretty jest chyba najpopularniejszym, najbardziej znanym blogiem ślubnym na świecie. Imponująca liczba fanów (ponad dwa i pół miliona!) na samym profilu na Facebooku strony zdaje się potwierdzać, że Style Me Pretty jednoznacznie wyznacza trendy i wiedzie prym w świecie blogosfery ślubnej. Co go wyróżnia? Przyjrzyjmy się bliżej!
Pierwszym elementem, który przykuwa uwagę jest spójność estetyki prezentowanych zdjęć i ślubów. Style Me Pretty hołduje zapoczątkowanemu i spopularyzowanemu w Stanach stylowi a la Jose Villa, charakteryzującemu się pastelowymi barwami oraz jasnymi, pełnymi światła fotografiami. Spójność stylu skutkuje jednak brakiem różnorodności. Na Style Me Pretty trudno będzie znaleźć fotografów wyróżniających się na tle reszty. Nie mniej jednak dla każdej fanki ślubów w stylu amerykańskim, DIY czy po prostu delikatnej, zwiewnej estetyki Style Me Pretty będzie gigantyczną skarbnicą wiedzy i pomysłów.
Na blogu znajdziemy zarówno przegląd przysyłanych do redakcji reportaży ze ślubów czytelników, jak i nowinki ze świata ślubnego, takie jak pokazy nowych kolekcji sukien. Blog informuje o najnowszych trendach ślubnych, jak i sam je kreuje. Moda na plecy sukni w kształcie litery „V”? Style Me Pretty na pewno już kipi od cudownych fotografii ukazujących takie właśnie rozwiązanie!
Bardzo ciekawą zakładką na blogu jest „DIY Projects”. Są to swoiste przepisy na przepiękne dekoracje, papeterię, ciasta oraz inne dodatki, które można wykonać samemu. Czytelnie wypisana lista „składników”, polecenia czynności do wykonania krok po kroku oraz gustowne zdjęcia ilustrujące poszczególne etapy pracy są fenomenalną instrukcją dla wszystkich kreatywnych nowożeńców. Jeśli wierzyć efektom widocznym na zdjęciach… Nietuzinkowo, oryginalnie, pięknie. Warto spóbować!
Co więcej, blog Sytle Me Pretty jest stroną, na której dotrzeć można do podwykonawców reprezentujących absolutnie najwyższy światowy poziom. W zakresie fotografii nazwiska takie jak Jana Williams czy Erich Mcvey powodują szybsze bicie serca niejednej panny młodej w Ameryce. Jedno jest pewne: znalezienie danego podwykonawcy na liście Vendor Guide Style Me Pretty to gwarancja otrzymania usługi z klasą i gustem. Fanki stylu eko i handmade znajdą tu nawet osobne zakładki, które wyselekcjonują podwykonawców oferujących usługi własnie w tym zakresie.
Co ciekawe, zwłaszcza dla nas, Europejczyków, Style Me Pretty mocno skupia się na tzw. destinations weddings, dzięki czemu na stronie znajdziemy także podwykonawców pochodzących poza Stanów, także z Europy. Póki co, nie widać tu żadnych firm z Polski, ale… może najwyższy czas to zmienić?
Namiary:
fb: https://www.facebook.com/stylemepretty
Wszystkie zdjęcia pochodzą ze strony www.stylemepretty.com
Fotografie ślubne z USA zawsze można rozpoznać po okrągłych stołach, w tym wypadku uważam że Polska tradycja jest znacznie lepsza. Wszyscy przy jednym stole bez podziałów.